Z początkiem września Ministerstwo Zdrowia ogłosiło rozpoczęcie szczepień dawką przypominającą. Po raz trzeci mogli zaszczepić się także chorzy z przewlekłą niewydolnością nerek, którzy są w grupie ryzyka zachorowania na COVID-19.
Od tego czasu, w ośrodkach dializ Diaverum zaszczepionych trzecią dawką zostało już 76,42 proc. pacjentów, a pierwszą i drugą dawką - odpowiednio 91,83 proc. i 90,64 proc. podopiecznych.
Przewlekła choroba nerek występuje u ok. 4,2 mln Polaków i stanowi główny czynnik ryzyka hospitalizacji pacjentów z COVID-19. Wirus SARS-CoV-2 jest wyjątkowo niebezpieczny dla osób z niewydolnością nerek. Jak zaznaczają specjaliści - pacjenci dializowani są szczególnie narażeni na ciężki przebieg COVID-19, ze względu na obniżoną odporność oraz choroby współistniejące. Zachorowania na COVID-19 po szczepieniu są możliwe, jednak zdarzają się bardzo rzadko, a objawy są najczęściej łagodne. Dlatego tak ważne jest, aby jak największa liczba pacjentów zaszczepiła się pełną dawką.
Minister Zdrowia mając na uwadze zalecenia Rady Medycznej, wskazał możliwość podania dodatkowej dawki szczepionki, nie wcześniej niż po 28 dniach od zakończenia pełnego schematu szczepienia, w wybranych grupach pacjentów z zaburzeniami odporności, w tym chorych na przewlekłą niewydolność nerek.
Warto dodać, że wysoki poziom zaszczepienia odnotowany został również wśród personelu. Pierwszą i drugą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło odpowiednio 90,06 proc. i 87,34 proc. personelu Diaverum, natomiast trzecią dawką zaszczepionych jest już 50,45 proc. pracowników.
Tak sprawna akcja szczepień była możliwa dzięki pomocy i zaangażowaniu personelu medycznego ośrodków Diaverum. Szczepienia pacjentów odbywały się z zachowaniem wszystkich niezbędnych procedur.